Nominowani do tytułu „Opiekun Roku 2022”
Tradycyjnie na zakończenie sezonu z pośród wszystkich opiekunów, którzy ze swoimi zespołami przyjeżdżali na turniej, nominowanych jest tym razem pięciu trenerów, którzy powalczą o tytuł „Opiekun Roku 2022”. Dotychczas było trzech opiekunów nominowanych, ale z racji tego, że mamy dwie kategorie wiekowe, postanowiliśmy zwiększyć ilość opiekunów, dlatego mamy pięciu nominowanych w tej kategorii. A oto nasi opiekunowie:
Ks. Michał Styła (Jawiszowice) – odkąd pojawił się na Bosko Cup walczył od samego początku o najwyższe cele. Najpierw kontynuował walkę o mistrzostwo z „Galaktyczną Rajczą”, gdzie kolekcjonował tytuły. Teraz z Jawiszowicami ale w kategorii ministranta – najpierw wicemistrzostwo halowe, by później latem wygrać tytuł mistrza. Czy to trener skazany na sukces? Widać charyzma jaką posiada ks. Michał jest tą iskrą, która rozpala zespół do chęci podjęcia walki o najwyższe cele. Potrafi poukładać zespół i stworzyć niesamowity klimat wokół drużyny, z którą jeździ niesamowita rzesza kibiców wspierająca chłopaków w każdym meczu. To niczym Alex Ferguson – nie tyle trener, ile manager zespołu, bo korzysta z pomocy starszego lektora, prowadzącego treningi. W tym zespole wszystko jest poukładane tak wewnątrz jak i wokół drużyny. Czyżby klimat galaktyczności chciał przenieść z Żywiecczyzny na ziemię oświęcimską?
Ks. Wojciech Nowak (Jaworze) – zasmakował prowadzenia zespołu na turnieju będąc wikarym w Radziechowy, gdzie potencjał na wielką piłkę był olbrzymi, ale nie udało się tam wykrzesać tyle energii co w Jaworzu. Dopiero tu stworzył zespół i klimat wokół niego, angażując trenera Rafała Stronczyńskiego. Razem w debiucie sięgnęli po tytuł mistrzowski i wyjazd na mistrzostwa Polski, gdzie znaleźli się w najlepszej szesnastce ogólnopolskiego turnieju. Rodzinna parafia ks. Marcina w końcu pojawiła się na Bosko Cup dzięki zaangażowaniu ks. Wojtka, który stał się niesamowitym mentorem dla zespołu, który wciąż się rozwija i ma wielki potencjał na to, by na szczycie jeszcze trochę pozostać. Klimat i wsparcie rodziców jest mocnym fundamentem dla tego, by Bosko Cup w parafii Opatrzności Bożej w Jaworzu pozostało na dłużej.
Tomasz Dybczyński (Pogórze) – od lat uchodzi za wielkiego fachowca, co potwierdza w końcu osiągnięty cel: mistrzostwo halowe i mistrzostwo lata. Czy byłby ten sukces drużyny bez Pana Tomka? W żadnym razie! Tu trzeba było odpowiednio ustawić zespół, zmotywować i pokazać na czym polega mentalność zwycięzcy, a co najważniejsze: umieć wyjść z „kryzysu”! Pan Tomek jest niczym Carlo Ancelotti, bardzo spokojny i opanowany na ławce trenerskiej, a mając „gwiazdy” w zespole, potrafi je tak ze sobą zestawić, by działały jako monolit, kolektyw, nie indywidualności. To jest trener niczym prawdziwy ojciec, autorytet, który od lat prowadząc Pogórze, śrubuje liczby kolejnych zwycięstw, meczów i bramek na finałach i przesuwa się we wszelkich klasyfikacjach. Liczby i fakty mówią same za siebie: to jest trener, który potrafi wykrzesać z zespołu to, co najlepsze tak pod względem piłkarskim, mentalnym, jak i wychowawczym.
Bartłomiej Berr (Rzyki) – w osobie Pana Bartłomieja ma niesamowite wsparcie ks. Marcin Samek – wikariusz parafii św. Jakuba, który rozpoczął odbudowę potęgi Rzyków. Udało się nawiązać do roku 2013, kiedy zespół zdobył wicemistrzostwo w każdym turnieju. Również teraz w roku 2022 takie samo osiągnięcie, ale tym razem spokojne poukładanie mentalności w drużynie, a przede wszystkim atmosfery, dało efektowny sukces, jakim było wywalczenie Superpucharu. Pan Bartłomiej spokojnie daje drużynie grać swoje – a zawodnicy bez presji grają swoje, tym samym spokojnie realizują założenia i grają pięknie dla oka kibiców.
Mateusz Wolny (Żabnica) – to chyba najbardziej energiczny opiekun ostatnich lat, niczym Diego Simeone, zawsze żyje meczem i przeżywa go również na ławce trenerskiej. Żabnica, która po latach pojawiła się na Bosko, to zasługa pana Mateusza; on sprawił, że jest to zespół liczący się w końcowej stawce. Gra na innym poziomie, radując oczywiście samego trenera, a nas kibiców „zmusza” do nagradzania ich oklaskami za akcje i sposób rozgrywania piłki, będący futbolem totalnym. Przy współpracy z Wacławem Juraszem tak lektorów młodszych jak i ministrantów w każdym sezonie wprowadzają do Top 4. To jego zaangażowanie i poświęcenie dla dobra zespołu jest godne doceniania, że poprzez sport można pomóc w wychowaniu młodego pokolenia.