Wywiad z Piłkarzem Roku 2025 – Lektor Młodszy – Miłoszem Grzywą

Gratulacje Miłoszu tytułu Piłkarz Roku – w kategorii Lektor Młodszy.
Dziękuję Bardzo
Za wami sezon, ktoś by powiedział udany, pewnie niektórzy takie wyniki wzięli by w ciemno, ale nie Grojec z tym potencjałem. Można rzec, że radość gryzie się ze złością.
Tak jak mówiłem podczas gali, planem było wygranie rozgrywek letnich i zimowych ale brakło szczęścia i na pewno odczuliśmy braki kadrowe.
Na hali totalny niefart. Natomiast jako tak wyborowy strzelec, przyznać musisz, że Budzie siadła ta piłka idealnie. Jak nasza redakcja podkreślała: strzał życia!
Myślę ze nawet nie marzył o takim strzale. Piłka została jeszcze lekko podbita przez naszego zawodnika, co uniemożliwiło obronę bramkarzowi.
Widać było w was załamanie, no i się nie dziwię. Liczyliście na hali na tytuł bardzo!
Pięć sekund i mielibyśmy dogrywkę i karne gorszego scenariusza nie mogliśmy sobie wyobrazić.
Nie udało się na hali, ale latem to los Was nie oszczędził. Eliminacje taka straszna kontuzja kolegi z zespołu, a przed finałami, prawdziwy szpital. Więc przez okoliczności, to wynik macie rewelacyjny III miejsce.
Ale ambicje zawsze były większe i liczyliśmy na pierwsze miejsce. Jednak ulegliśmy dobrze wzmocnionym Jawiszowicom. Mimo to byliśmy zadowoleni z trzeciego miejsca.
Tylko wiem, znając Miłosza Grzywę, Ty się minimalizmem nie zadowalasz. Widać to po tym, ile Ty dajesz zespołowi jakości.
Zawsze staram się zrobić jak najwięcej, ale bez drużyny nic bym nie zrobił.
Drużynowo poniżej Twoich oczekiwań. Jednak indywidualnie Miłosz ten sezon to TOP w Twoim wykonaniu.
Też jestem zadowolony z tego sezonu. Może nie udało się nic wygrać, ale indywidualnie robiłem co tylko mogłem, i myślę ze pokazałem dużo jakości.
Ukoronowaniem fajnych osiągnięć jest najważniejsze trofeum: Złoty But. Jesteś w gronie najlepszych w historii. Jest się z czego cieszyć?
Na pewno jest się z czego cieszyć, czuje się bardzo wyróżnionym i dumny. W końcu jestem jednym z niewielu, któremu udało się wygrać tę nagrodę.
To Twoja druga wizyta na Gali Piłkarskiej. Jak w ogóle odnosisz się do całości rozgrywek Bosko Cup. Przecież jako piłkarz, masz porównanie z innymi turniejami.
Myślę, że jest to najlepsze co mogło mnie spotkać. Gram też w piłkę w klubie i nie można nawet tego porównywać. Przygotowanie na najwyższym poziomie!!
Rok temu przegrałeś z Antonim Beerem. W tym roku już nikomu nie dałeś szans i masz ten tytuł. Kiedy po przeczytaniu drugiego miejsca wiedziałeś, że jesteś zwycięzcą; co czułeś?
Czułem się spełniony. Rok temu czułem niedosyt, a w tym udowodniłem sobie i innym że zasługuję na Złotego Buta, który jak podkreślają organizatorzy, jest najważniejszą indywidualną nagrodą w sezonie w Turnieju.
Inaczej wchodzić na scenę za drugie miejsce, a inaczej jako zwycięzca! Prawda?
Ogromna różnica, aż lepiej mi się mówiło niż rok temu… haha.
Nie byłeś sam na Gali, byli z Tobą bliscy?
Byli, byli rodzice, babcia z dziadkiem, moja dziewczyna i na chwile pojawił się wujek.
Jak przyjęła rodzina to wyróżnienie dla Ciebie?
Byli bardzo dumni i gratulowali mi takiego wyczynu
Gratulowali w klubie tego tytułu?
Oczywiście że tak.
Ten rok, to dla Ciebie wiele wyróżnień, bo oprócz statuetki buta w ręku na zakończenie, jeszcze na ramieniu opaska kapitana Reprezentacji. Jak się wyprowadza zespół na płytę tak pięknego stadionu i to w takim meczu?
Niesamowite uczucie, nie wiem nawet jak to opisać. Myślałem, że pojawi się stres, ale byłem pewny siebie i myślę ze mimo przegranej godnie poprowadziłem drużynę.
Grojec nie wystawi zespołu Lektora Starszego. Zatem póki co, Miłosz Bosko Cup zostawi w sercu wspomnienia. Jakie one będą?
Niestety nie udało się nam stworzyć drużyny. Teraz czas wykazać się młodszym kolegom. Wspomnienia będą na pewno i zostaną ze mną całe życie. W sercu będzie szczęście, ale też smutek, żal, załamanie i wiele więcej. Właśnie to wszystko mogłem przeżyć dzięki wspaniałemu Stowarzyszeniu Perssette i oczywiście Ks. Pomperowi.
Co najmilej będziesz wspominał, jakie wydarzenia?
Myślę że dwa zgrupowania Reprezentacji Bosko i każde rozgrywki na których się znalazłem.
Masz jakiś taki szczególny element, który mocno Ci się kojarzy z Bosko Cup?
Teraz nic nie przychodzi mi do głowy, ale myślę ze rywalizacja z moimi znajomymi.
Często o to pytamy zawodników, bo wielu na to zwraca uwagę, dlatego o to pytamy. Jakie uczucia towarzyszą wam zawodnikom; no Ty powiedz ze swojej perspektywy, kiedy na finałach wychodzicie w uroczysty sposób i leci hymn?
Czuje się jakbym wychodził na wielki stadion z tysiącem kamer i reporterów. Niesamowite, że mam szansę przeżyć cos takiego.
My zawsze i to mocno kiedy usłyszymy Grojec, będziemy wspominać Miłosza Grzywę. Zatem jeszcze raz gratulujemy tych indywidualnych osiągnięć.
Dziękuję